Poczucie własnej wartości to wewnętrzny silnik, który, jeśli działa, dziecko idzie naprzód. Jeśli nie działa, stoi, nawet jeśli ma wszystko.
DLACZEGO TO TAKIE WAŻNE?
Jako rodzice chcemy, by nasze dzieci były szczęśliwe, samodzielne i pewne siebie. Marzymy o tym, by poradziły sobie w życiu, by znalazły swoje miejsce i były odporne na porażki. Ale żeby tak się stało, dziecko musi najpierw uwierzyć, że jest coś warte, po prostu dlatego, że jest. Nie za piątki. Nie za zachowanie. Nie za posłuszeństwo. Tylko dlatego, że jest sobą.
CZYM JEST I CZYM NIE JEST POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI?
Nie chodzi o rozpieszczanie ani o wmawianie dziecku, że jest najlepsze na świecie. Zdrowe poczucie własnej wartości to wewnętrzne przekonanie, że:
– „Jestem ważny.”
– „Zasługuję na szacunek.”
– „Mam prawo próbować, popełniać błędy i się rozwijać.”
Dziecko z takim podejściem:
– próbuje, nawet jeśli się boi,
– nie poddaje się łatwo,
– nie porównuje się bez końca z innymi,
– potrafi prosić o pomoc, ale też postawić granice.
A co, jeśli go nie ma?
Brak poczucia własnej wartości nie zawsze wygląda jak smutek. Czasem dziecko:
– nie podejmuje żadnych wyzwań („bo i tak nie umiem”),
– wycofuje się z kontaktów z rówieśnikami,
– zgrywa „kozaka”, by ukryć niepewność,
– udaje, że mu nie zależy, choć w środku bardzo chce być zauważone.
Dla nas dorosłych, może to wyglądać jak lenistwo, brak motywacji lub bunt, ale często jest to po prostu strach przed tym, że znów się nie uda.
CO MÓWIĄ BADANIA?
Wnioski z badań przeprowadzonych wśród nastolatków są jednoznaczne:
– dzieci i młodzież rozwijają zdrowe poczucie własnej wartości wtedy, gdy czują się akceptowane i zauważone, a nie tylko oceniane;
– dziewczęta w wieku szkolnym częściej zmagają się z niską samooceną niż chłopcy, zwłaszcza w kontekście wyglądu i relacji;
– rodzice i nauczyciele mają ogromny wpływ, nie przez wielkie gesty, ale przez codzienne słowa, ton głosu, sposób słuchania.
JAK MOŻESZ WSPIERAĆ SWOJE DZIECKO NA CO DZIEŃ?
Nie musisz być psychologiem. Ale masz potężne narzędzia w rękach:
- Mów: „Jesteś ważny” – nie tylko „Jesteś mądry”
Dziecko musi wiedzieć, że jego wartość nie zależy od wyników. Pochwal wysiłek, nie tylko efekt.
- Słuchaj z uwagą
Czasem wystarczy, że spojrzysz w oczy i zapytasz: „Co u ciebie?”. Bez oceniania, bez pouczania.
- Daj przestrzeń na błędy
Zamiast: „No i po co tak zrobiłeś?”, powiedz: „Co ci to pokazało? Czego się nauczyłeś?”. Błąd to okazja do wzrostu – jeśli dziecko się go nie boi.
- Unikaj porównań z innymi
„Zobacz, Ola to potrafi!” – to zabija motywację. Dla dziecka to sygnał: „Nie jestem wystarczający”.
Zamiast | Powiedz |
„Musisz się bardziej postarać” | „Wiem, że potrafisz – co mogłoby ci pomóc?” |
„Zawiodłem się na tobie” | „Wierzę w ciebie, nawet jeśli teraz było trudno” |
„Dlaczego nie możesz być jak twoja siostra?” | „Każdy z was jest inny i to jest OK” |
TWOJE SŁOWA BUDUJĄ LUB BURZĄ
To, jak Twoje dziecko myśli o sobie, w ogromnym stopniu zależy od Ciebie. Nie od tego, czy pomagasz mu z matematyką, ale czy widzisz w nim człowieka, który jest wart miłości i szacunku, nawet w gorszym dniu. Możesz być lustrem, w którym dziecko zobaczy swoje mocne strony, albo krzywym zwierciadłem, w którym zobaczy tylko swoje słabości.
Nie musisz być idealny, wystarczy, że jesteś obecny
Nie chodzi o to, by zawsze mówić „kocham cię” i wszystko akceptować. Ale o to, by Twoje dziecko wiedziało, że nie musi być „lepsze”, żeby zasługiwać na Twoją uwagę.
Poczucie własnej wartości rośnie tam, gdzie jest czułość, granice, słuchanie i prawdziwa relacja.
Pamiętaj: dla świata jesteś kimś. Dla swojego dziecka jesteś całym światem. I to Ty możesz pomóc mu uwierzyć, że samo też ma wartość.