Uczeń, który nie wierzy, że ma wartość, przestaje wierzyć, że ma sens się starać
CENTRUM KAŻDEGO WYCHOWANIA
Choć nie znajdziemy go w podstawie programowej ani nie da się go zmierzyć testem standaryzowanym, poczucie własnej wartości ucznia jest jednym z najważniejszych czynników determinujących jego rozwój. To ono wpływa na motywację, wytrwałość, relacje społeczne i gotowość do podejmowania wyzwań, a zatem na wszystko, co w szkole naprawdę się liczy. Wbrew pozorom, nie jest to „temat dla psychologa”, ani „kwestia charakteru wyniesionego z domu”. To obszar, na który szkoła ma realny wpływ, każdego dnia, na każdej lekcji, w każdej rozmowie.
CO TO ZNACZY: MIEĆ POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI?
W ujęciu psychologicznym to nie tyle „dobre samopoczucie”, co głębokie przekonanie o tym, że jestem osobą, która zasługuje na szacunek i ma prawo do rozwoju, także wtedy, gdy popełniam błędy.
Uczeń z niskim poczuciem własnej wartości:
– szybciej się poddaje,
– nie podejmuje wyzwań („i tak mi nie wyjdzie”),
– ma większe trudności w relacjach rówieśniczych,
– bywa nadwrażliwy na ocenę lub wręcz odcina się od emocji i odpowiedzialności,
– może reagować agresją, cynizmem lub pozorną obojętnością.
Z perspektywy nauczyciela to „trudny uczeń”. Z perspektywy wychowawczej to uczeń, który nie wierzy, że jego wysiłek ma sens.
Przykład z życia szkoły
Sytuacja: Uczeń oddaje pustą kartkę z klasówki, mimo że na lekcji był aktywny.
Interpretacja 1 (typowa): „Jest leniwy. Nie chciało mu się.”
Interpretacja 2 (bardziej trafna): „Bał się, że nie napisze dobrze, więc wolał nie próbować. To bezpieczniejsze niż porażka.”
CO POKAZUJĄ BADANIA?
Wyniki badań nad uczniami szkół średnich pokazują wyraźnie, że:
– poczucie własnej wartości może rosnąć w okresie dojrzewania, ale tylko wtedy, gdy uczeń doświadcza wsparcia, zrozumienia i przestrzeni do bycia sobą;
– dziewczęta mają przeciętnie niższe poczucie własnej wartości niż chłopcy, szczególnie w kontekście wyglądu i kompetencji społecznych;
– relacja z nauczycielem ma kluczowe znaczenie, często większe niż same oceny, status społeczny czy sytuacja domowa.
Badawczy wniosek w praktyce
Uczeń, który czuje się dostrzegany przez nauczyciela jako osoba, nie tylko jako uczeń, szybciej wraca do równowagi po niepowodzeniu. Wystarczy jeden „dorosły, który wierzy”, by dziecko uwierzyło w siebie.
JAK NAUCZYCIEL MOŻE BUDOWAĆ POCZUCIE WARTOŚCI?
Wychowawca nie musi być psychoterapeutą. Wystarczy, że wprowadza drobne, ale spójne działania:
– Zauważa ucznia jako osobę. Patrzy z uwagą, mówi po imieniu, interesuje się.
– Nie myli wartości z oceną. Przekazuje: „Nadal jesteś ważny i masz znaczenie, nawet gdy coś ci nie wyszło.”
– Daje realny wpływ. Pozwala decydować o drobnych sprawach gdyż to buduje poczucie sprawczości.
– Rozmawia zamiast oceniać. Zamiast: „Czemu znów się nie przygotowałeś?”, mówi: „Co ci przeszkodziło w przygotowaniu?”
Przykład komunikatu wzmacniającego
„Wiem, że to dla ciebie trudne, ale widzę, że się starasz.”
„Dla mnie ważniejsze jest, że nie poddałeś się, niż to, ile błędów zrobiłeś.”
PAMIĘTAJ: UCZNIOWIE PAMIĘTAJĄ EMOCJE, NIE TEMATY LEKCJI
Nie zawsze mamy wpływ na program, podręczniki czy liczbę godzin, ale mamy wpływ na to, czy uczeń wyjdzie z lekcji z przekonaniem, że jest coś wart. Wystarczy jedno dobre zdanie, by coś w nim zbudować. I jedno nieprzemyślane, by zburzyć więcej, niż widać.
A TY CO WZMACNIASZ CODZIENNIE?
Poczucie własnej wartości nie rodzi się samo. Ale szkoła, w której nauczyciele są uważni, życzliwi i konsekwentni, może je codziennie wzmacniać.
Zadaj sobie pytanie:
Czy moi uczniowie mają poczucie, że są kimś ważnym, czy tylko kimś ocenianym?