You are currently viewing Kiedy szkoła nie jest bezpieczna

Kiedy szkoła nie jest bezpieczna

Jak rozpoznać, że Twoje dziecko doświadcza nękania i co możesz z tym zrobić.

Nie każdy wrzesień pachnie nowym zeszytem. Dla wielu dzieci początek roku szkolnego to powrót nie do miejsca nauki, ale pola walki. Walki o poczucie własnej wartości, o godność, a czasem dosłownie o przetrwanie. Mówimy o bullyingu, czyli regularnym, celowym nękaniu przez innych uczniów.

Jako rodzic możesz nie zauważyć od razu. Twoje dziecko nie zawsze nazwie to, co się dzieje. Może powiedzieć, że „nie chce iść do szkoły”, że „jest głupie”, że „nikt go nie lubi”. Może zacząć symulować choroby, mieć bóle brzucha, przestać spać. To nie zawsze oznaka „delikatności” czy „nadwrażliwości”. Czasem to sygnał, że szkoła nie jest miejscem, w którym czuje się bezpiecznie.

Co warto wiedzieć?

Nękanie to nie tylko bójki. To również:

  • wykluczanie z grupy,
  • wyśmiewanie,
  • rozpuszczanie plotek,
  • robienie zdjęć i memów bez zgody,
  • komentowanie wyglądu lub stylu bycia,
  • publikowanie upokarzających treści w sieci.

I tak, to się dzieje również w podstawówkach.

Jakie są skutki nękania?

  • spadek poczucia własnej wartości,
  • lęki, stany depresyjne, problemy ze snem,
  • trudności z koncentracją i nauką,
  • zaburzenia odżywiania,
  • samookaleczenia,
  • w skrajnych przypadkach, myśli samobójcze.

Nie chodzi o to, żeby straszyć. Chodzi o to, żeby nie bagatelizować.

Co możesz zrobić jako rodzic?

  1. Uwierz swojemu dziecku

Nawet jeśli brzmi to błaho, jeśli mówi, że ktoś „krzywo spojrzał” albo „śmieje się z niego na TikToku”, Ty zareaguj. Dla dzieci rzeczywistość online i offline to jedno. Jeśli Twoje dziecko mówi, że czuje się źle, to znaczy, że czuje się źle. Nie kwestionuj tego. Nie próbuj racjonalizować.

  1. Nazwij problem

Pomóż dziecku zrozumieć, że to, czego doświadcza, to przemoc rówieśnicza. Że to nie jest „zwykłe droczenie się” ani „dziecięce żarty”. Nazywanie rzeczy po imieniu pomaga je odzyskać spod władzy wstydu.

  1. Przekaż, że to nie jego wina

Dzieci często internalizują winę. Uważają, że są dręczone, bo są „dziwne”, „grube”, „słabe”, „inne”. Przypominaj regularnie:
„To nie twoja wina. Nikt nie ma prawa cię tak traktować. Masz prawo do ochrony.”

  1. Reaguj, nie tylko w domu

Jeśli dziecko mówi Ci o nękaniu, Twoim obowiązkiem jest zareagować.
Szkoła ma obowiązek zapewnić dziecku bezpieczeństwo. Jeśli sytuacja nie zmienia się mimo rozmów z wychowawcą, idź wyżej: do pedagoga, dyrektora, kuratorium, na policję.
Nie daj się zbyć tekstami typu „dzieci muszą sobie radzić” czy „takie rzeczy się zdarzają”.
To nie są rzeczy, które mają się zdarzać.

  1. Szukaj wsparcia psychologicznego

Jeśli widzisz, że sytuacja zaczyna przekraczać możliwości Twojego dziecka, nie czekaj. Nawet jeśli nie dochodzi do fizycznej przemocy, psychiczne skutki mogą być długotrwałe. Wsparcie terapeutyczne to nie „przyznanie się do porażki” jako rodzic. To konkretna pomoc dla młodego człowieka, który nie ma jeszcze zasobów, by poradzić sobie sam.

Pamiętaj:

Twoje dziecko ma prawo do spokojnego, bezpiecznego dorastania. Szkoła powinna być miejscem rozwoju a nie lęku.

A Ty jako rodzic, masz nie tylko prawo, ale i obowiązek upominać się o ten spokój.

Jeśli nie wiesz, od czego zacząć, porozmawiaj z nami. W CHiR pomagamy dzieciom odzyskiwać siłę, a rodzicom narzędzia. Bo nie każde dziecko powie wprost: „ktoś mnie rani”, ale każde dziecko zasługuje na to, by ktoś je obronił.